Skip to main content
Category

Archives

NIECH BĘDZIE BÓG UWIELBIONY!

By Archives

Brampton 26.06.2001

Jakże nie uwielbić Boga w wielkich dziełach, które dokonują się na naszych oczach? Jakże Mu nie podziękować za niezliczone łaski, którymi naszą polonijną rodzinę w ostatnim czasie obdarzył? Jakże w końcu nie odkryć Bożej woli w tym, co się wokół nas dzieje? Wdzięczni Bogu, który przez zgodę Maryi – dwa tysiące lat temu dał światu Jezusa, a także wdzięczni za tysiącletnią Jego opiekę nad naszym narodem – wołamy: “Z dumą i honorem popieramy! Jest to hasło umieszczone na naszych plakatach z wizerunkiem nowego kościoła. Przecież na wielką miłość Boga ku nam nie można odpowiedzieć inaczej – trzeba dzieła Boże popierać!

Wielu odpowiedziało wielkodusznie na wyzwanie, które Bóg przed nami stawia, a także na potrzeby, które na przełomie wieków XX i XXI jawią się w kanadyjskiej Polonii. Potrzeby kolejnego polskiego kościoła, centrum kultury oraz domu seniora nikt już dzisiaj nie  westionuje, natomiast wielu pyta: ile to będzie kosztowało!

W związku z powyższym, moi kochani, piszę ten list do Was, bowiem zebrało się kilka spraw, którymi chciałbym się z Wami podzielić. Najpierw pragnę Was poinformować o uroczystości poświęcenia gruntu pod nowy kościół. Na tę uroczystość zaprosiliśmy kilku biskupów, Ojca Prowincjała, wielu kapłanów, polityków i innych zacnych gości. Uroczysta Msza św., w czasie której dokonamy poświęcenia gruntu, będzie miała miejsce 29 września 2001 roku o godz. 15:00 przy polowym ołtarzu. Po uroczystej Mszy św. będzie miał miejsce gala bankiet w Centrum Jana Pawła II, na który również serdecznie zapraszamy. Pragnę w tym miejscu poinformować, że jest możliwość zbierania na droższą cegiełkę w mniejszych kwotach przysyłanych reguralnie aż do końca grudnia 2003 roku. Oznacza to, że każdy, kto zdecyduje trzymać swoje konto otwarte, nie musi już teraz odbierać dyplomu, będzie na to jeszcze wiele okazji w późniejszym czasie. Można też zamknąć zbieranie na jedną cegiełkę i rozpocząć zbierać na drugą. Pragnę podkreślić, że akcja zbierania funduszy organizowana przeze mnie i naszych wolontariuszy dotyczy tylko i wyłącznie kościoła. Centrum i dom seniora rządzi się swoimi prawami i organizuje fundusze niezależnie od kościoła. Wszystkich serdecznie proszę o wypełnienie załączonej formy i przesłanie jej na adres parafii w Brampton do końca sierpnia.

Z innych spraw, które chciałem w tym liście poruszyć, to pikniki na ziemi pod kościół. Pierwszy piknik miał miejsce 24 czerwca i był wielkim sukcesem. Przez cały dzień przewinęło się ponad 3.000 ludzi. Dochód z pikniku wyniósł przeszło $36.000. Polonia położyła pieczęć swego uznania i aprobaty dla tego millennijnego dzieła. Był to zaiste dowód, że Bóg tego chce, a Jego wola wyraża się także w poparciu Rodaków. Dla większości piękno i wielkość naszej działki były prawdziwym odkryciem. Nie spodziewali się czegoś podobnego. Chociaż dochód ze wspomnianego pikniku był duży, to jednak nie wolno nam zapomnieć, że aby otrzymać pozwolenie na rozpoczęcie pierwszego etapu prac trzeba zgromadzić $4 miliony. Całkowity koszt kościoła wyniesie 8 – 10 milionów dolarów. Wszystko zależy jak zechcemy go w środku wyposażyć i jak długo czekać będziemy na rozpoczęcie. Inflacja w tym przypadku jest naszym wielkim wrogiem. Tak więc do dzieła! Otwórzmy serca jeszcze bardziej. Teraz czekają nas kolejne pikniki 15 lipca, 19 sierpnia, 8 września (Odpust Matki Boskiej Ludźmierskiej) oraz wielki festyn z okazji poświęcenia ziemi – 30 września (dzień po poświęceniu gruntu). Wszystkie wspomniane pikniki będą miały miejsce w Parku Matki Bożej Ludźmierskiej w Brampton. Mam nadzieję, że będą równie owocne – jeżeli poprzecie! Serdecznie zapraszamy!

Jestem przekonany, że każdemu kto otrzyma ten list leży na sercu wdzięczność Bogu i przyszłość Polonii w Kanadzie. Oto dwa najważniejsze powody, dlaczego budujemmy potężny kompleks polonijny w Brampton. Życzę sobie i Wam, aby w naszej polonijnej rodzinie nie było gapiów przyglądających się z boku i krytykujących tylko. Niech to dzieło zjednoczy naszą często rozbitą i skłóconą Polonię. Niech pragnienie lepszej przyszłości urzeczywistnia się w konkretnym czynie i konkretnej ofierze. Jako Naród nie mamy się czego wstydzić. Jesteśmy narodem w ogromnej większości wierzącym. Mamy przebogatą kulturę i zwyczaje. Jesteśmy narodem wielkiej inteligencji i odważnego myślenia. Posiadamy potężną kadrę fachowców, ludzi którzy potrafią zrobić wszystko. Nadszedł już czas, aby się tymi wartościami dzielić z resztą Kanady i całej Północnej Ameryki. Zaiste, najwyższy już czas, aby pokazać kim my naprawdę jesteśmy i na co nas stać – a co za tym idzie, aby mieć coraz więcej do powiedzenia odnośnie wartości życia, polityki i gospodarki w tym kraju gdzie przyszło nam żyć.

W Chrystusie i Maryi Niepokalanej

O. Adam J. FILAS, OMI
Proboszcz

FILOZOFIA BUDOWY WSPÓLNOTY WOKÓŁ KOŚCIOŁA

By Archives

Mississauga, 21.05.1998

1. Wspólnie z grupą ludzi wielkiego serca, z którymi mogłem wówczas podzielić się moją wizją,  pragnęliśmy zbudować wspólnotę wokół kościoła. Kościół jako budowla, widzialny znak i symbol naszej wiary miał stać pośrodku tej wspólnoty, być jej fundamentem, ją cementować i być magnesem przyciągającym ludzi z różnych stron Ontario.

2. Marzyliśmy o połączeniu pokoleń – gdzie młodzi uczyliby się od starszych doświadczonych, a starsi mieliby wpływ na formację nowego pokolenia.

3. Pragniemy więc stworzyć warunki i atmosferę, aby dziatwa i młodzi ludzie mieli dostęp do naszej przebogatej kultury, tradycji naszych ojców, jezyka, gwary i polskiej prawdziwej historii – historii naznaczonej Chrystusowym Krzyżem i wartosciami chrześcijańskimi. Historii polskich męczenników i świętych, bohaterów narodowych, poetów i wieszczów oraz niezliczonej rzeszy artystów, którzy te chrześcijańskie wartości cenili i z nich czerpali siłę do przetrwania, zwycięstwa i rozwoju narodu.

4. Aby to osiągnąć – trzeba stworzyć warunki. Nie można wyżej wspomnianych celów osiągnąć i tych potrzeb zaspokoić budując tylko kościół, który byłby odwiedzany raz w tygodniu, a po kilkudziesięciu latach z racji migracji Polonii, odstąpiony innej narodowości.

5. Dlatego własnie pomysł zbudowania „polskiej wioski”, a teraz to już trzeba chyba nazwać „polskim miasteczkiem”. Na to wspomniane polskie miasteczko składają się: kościół – który jest i zawsze musi być w centrum tego przedsięwzięcia, bez którego nic innego nie miałoby tutaj sensu. Centrum Polskiej Kultury i plaza polskiego biznesu, Dom Seniora – Villa Polonia oraz potężne osiedle z polskimi nazwami ulic, którego budowa już się zakończyła.

6. Połączyć pokolenia to znaczy zbudować Dom Seniora „Villa Polonia”, gdzie zamieszka ok. 400 ludzi – stałych parafian i połączyć pomysł Domu Seniora z polskim przedszkolem – prowadzonym przez nasze siostry Misjonarki Chrystusa Króla, które umieszczone zostanie w naszym Domu Rodzinnym. Młodzi bedą się uczyć o starszych i od starszych, a starsi bedą mieli udział w formacji młodych. To jest ideał!

7. W końcu,  pomysł „polskiego miasteczka” ma na celu stworzyć warunki do zatrzymania Polonii w Mississauga, Brampton i okolicach, aby za piedziesiąt lat nie trzeba było oddawać naszej krwawicy innym narodowościom (jak to już wielokrotnie miało miejsce w naszej historii), ale by nowe pokolenia Polonii z dumą i honorem chciały tu pozostać – aby nadal rozwijać i umacniać dorobek swoich ojców. To można na emigracji osiągnąć tylko przez budowanie wspólnoty wokół kościoła!

O. Adam J. FILAS, OMI
Proboszcz

Close Menu

RSS Vatican News

© 2022 St. Eugene de Mazenod Parish